Do kolczyków, które uszyłam sobie specjalnie na sylwestra, zaplanowany był naszyjnik. Niestety ograniczenia czasowe spowodowały, że dokończyłam go dopiero niedawno. To dopiero mój pierwszy naszyjnik, a raczej element sutaszowy na szyję, zamontowany na tasiemce z możliwością regulowania długości.
Fajne połączenie,zarówno kolorów jak i koralików:)
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuper!!! bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńMy dopiero zaczynamy :)
Dodajemy do ulubionych :)
Zapraszamy :)
Niesamowity jest ten komplet. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuń